JVC 231

To może jedynym wyjściem jest pójść na studia inżynierskie i starać się o przepisywanie ocen u wykładowców a przedmioty stricte techniczne zaliczać albo zrobić 2 letnie studia magisterskie i mieć tytuł magistra

Przeglądałeś ofertę międzynarodowej wyższej szkoły logistyki i transportu we Wrocławiu?

Nie ma takich studiach nauczysz się podstaw które Ci wystarcza dodatkowo akademia Cisco w swojej ofercie ma kursy z tematyki cyberbezpieczeństwa, a są to kursy bardzo renomowane

33 lata to zaawansowany wiek?

Nie kierunek, ani też nie uczelnia tylko to co z niej wyniesiesz nikt ci nie da pracy za kawałek papierka

Tak jak inżynierów matematyka czy fizyka, a rezygnują z tego powodu?

Z papierami trenera personalnego znajdziesz pracę na siłowni czy w salach fitness z czasem mógłbyś to wzbogacić właśnie idąc na kierunek dietetyka, co dało by Ci dodatkowe możliwości.

a czemu nie zrobisz najpierw szkoły policealnej np. trener personalny. Będziesz miał dodatkowy rok na przemyślenia, a i dobrze go spożytkujesz ?

Jeśli chodzi o aktywność fizyczna masz kierunki pokroju wychowania fizycznego tyle że tu natkniesz się na takie przedmioty pokroju anatomii

Ja podczas studiów korzystałem z chomikuj

Pewnie że warto studia zaczynają ludzie grubo po 30 i zaczynają nowy etap w życiu. Zadaj sobie pytanie czy do końca życia chcesz robic coś co nie jest twoim powołaniem? Chcesz zrobić krok w kierunku czegoś co ma sprawić ci przyjemność na następne 30-40 lat i uważasz że już teraz jesteś na to za stary?

Ja uważam że szkoła policealna dobrą jest jaki uzupełnienie wiedzy która nabędziesz na studiach, bądź o jej rozszerzenie o powiązane dziedziny.

Ja ukończyłem technikum informatyczne oraz studia techniczne o profilu logistyka i uważam że technikum to święte uzupełnienie tego kierunku studiów

W teorii tak, a w praktyce z tym to różnie bywa. Są ludzie którzy ukończyli studia chociaż nie powinni kupili pracę, ukończyli jakieś prywatne wyższe szkoły zbierania czereśni.

Każdy ma predyspozycje do czego innego jeden jest humanista drugi zaś ścisłowcem, jeden bez problemu uczy się języków drugi zaś jest specem od komputerów czy silników. Decydować mogą o tym twoje zainteresowania, jeśli uczysz się tego co lubisz szybko ci to idzie, a jeśli robisz coś na przymus to idzie "jak krew z nosa".

Można, uczelnie nie robią problemów.

Ja równie twierdzę że szkoła policealna nie jest stratą czasu a jeśli uzupełnieniem kierunku studiów to już całkiem. Jeśli ktoś kończył budownictwo/architekturę to uzupełnienie w postaci szkoły policealnej z architektury wnętrz to całkiem dobra opcja, jeśli ktoś kończył logistykę/ekonomię to uzupełnienie w postaci szkoły policealnej z informatyki/finansow to również dobra opcja pomimo tego że absolwenci szkół wyższych w większości przypadków traktują ludzi po technikum bądź szkole policealnej jako dużo gorszych od tych co ukończyli studia podyplomowe w dodatku kończąc liceum i studia nie mieli nawet do czynienia z programem tych szkół. Bo czego logistyk bądź ekonomista nauczy się na podyplomowce czego nie miał by w szkole policealnej np. Z informatyki, a przydało by mu się to w pracy?

Ja uważam że jakie kolwiek zlecanie pisania pracy dyplomowej jest oszustwem i każdy kto nie jest w stanie napisać pracy i to nie ważne jaki jest powód powinien się grubo zastanowić czy nadaje się na studia

Rozumie wolny rynek ale nie rozumie kupowania pracy dyplomowej. Skoro ktoś nie jest w stanie napisać pracy nie powinien wogole podejmować studiów, zdobyty tytuł mu się nie należy. Przez właśnie tego typu praktyki dyplom ukończenia studiów traci na znaczeniu. Ktoś pójdzie do wyższej szkoły zbierania czereśni gdzie jedynymi warunkami zaliczenia jest obecność i czesne, drugi kupi pracę dyplomową i jeden z drugim dumnie mgr przed nazwiskiem nosi, bo przecież pół wypłaty poszło na napisanie pracy to się należy...

To działa również w drugą stronę po studiach logistycznych można wdrożyć się w branże paliwową lub spożywczą. I nie uważam że jest to kierunek na siłę jak mówi wiele stereotypów, w dzisiejszych czasach nad budowaniem pozycji na rynku coraz częściej decyduje sektor logistyczny i wykształceni pracownicy tego sektora są poszukiwani na rynku, a prócz kierunków budownictwo czy medycyna, itp nawet o np. informatyce można powiedzieć że te studia nie są potrzebne bo wystarczy zrobić jakieś kursy cisco czy języków programowania i wystarczy by znaleźć pracę...

Na niestacjonarnych także są zajęcia wf. Różne od piłki nożnej przez taniec pływanie aż po jazdę konną

W skrócie napisał bym co to jest i naczyń polega głównie skupił bym się na wzorach przynajmniej tego u mnie wymagali na fizyce

Jeśli tzw. "studia na sztukę" to bezpieczeństwo narodowe bądź wewnętrzne

Można powiedzieć że inżynieria produkcji to jest okrojona mechanika i budowa maszyn kierunek bardziej perspektywiczny ale dużo bardziej obszerny

Studia nie są żadnym wyznacznikiem inteligencji znam ludzi inteligentnych po szkołach zawodowych, a także takich którzy kończyli ze mną kierunek na publicznej uczelni zdobywając tytuł inżyniera na który nie zasługiwali. Interesuje cię fizjoterapia kończ to, a to że to prywatna uczelni to nic później i tak przyszła praca zweryfikuje ile z tych studiów wyniosłaś.