Z tym może być problem, nie mam na siebie stricte dalekosiężnego planu. Myślałem żeby studia połączyć z moją obecną pracą (gastronomia), jednak funkcja menagera w tym sektorze nie wymaga ukończenia studiów i nie jest zbyt wymagająca. Dlatego bardziej skłaniam się ku alternatywie w momencie wypalenia zawodowego i braku możliwości dalszego rozwoju. Problem z wyborem specjalizacji nastąpił właśnie miedzy tymi 2 kierunkami. Wcześniej odrzuciłem "zarządzanie sprzedażą" (gdzie nacisk był położony na call center - nie moje klimaty) oraz marketing w którym się nie odnajduję. O logistyce wiem niewiele, tylko tyle co udało mi się wyczytać w internecie. O UE praktycznie nic nie znalazłem, wiec nie wiem czy są po tym jakieś perspektywy.