Witam,
Udzielam się tutaj ze względu na to, że wyniki matur już są, a ja nadal mam ogromny problem z wyborem kierunku na studia. Moim pierwszym strzałem było bezpieczeństwo narodowe lub wew., ale po głębszym zapoznaniu się z kryteriami np. pracy w policji, myślę, że byłabym zdyskwalifikowana ze względu na moją wadę wzroku ( już teraz mam -2,5). A nie widzę jakoś innej perspektywy pracy po tym kierunku, ale to może kwestia tego, że mam małą wiedzę na ten temat. Więc z góry dziękuje, jakby ktoś mi przedstawił jakieś inne pomysły po tym kierunku. Myślałam o administracji, ale to też podobno bezsensu, pełno ludzi, brak perspektyw. Później zastanawiałam się nad finansami i rachunkowością i tutaj zostałam, ale następny problem, nie jestem mistrzem z matematyki, maturę podst. zdałam na ok. 50 % i obawiam się, że nie dam rady z tym przedmiotem, a wydaje mi się, że jest on czołowy na tym kierunku. Czy matematyka na tym kierunku jest tak bardzo trudna, że byłabym w stanie rzucić to z powodu trudności? Czy jest w miarę do ogarnięcia, jeżeli będzie się systematycznym?