Skocz do zawartości

MM97

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia MM97

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Jest to kierunek, a specjalizacje które można później wybrać to Bankowość 3.0 lub IT w finansach.
  2. Czy warto studiować coś takiego jak bankowość i finanse cyfrowe? Czy jest to kierunek 'lepszy' niż finanse i rachunkowość? Po którym kierunku jest szersze pole jeśli chodzi o wybór miejsca pracy?
  3. Które studia są bardziej przyszłościowe?
  4. Wybierając między tymi dwiema uczelniami, gdzie lepiej jest studiować ekonomię?
  5. Z tego co widzę, to na finanse i rachunkowość na UMK nie powinno być aż tak trudno się dostać, bo wynik z matematyki podstawowej mnożony jest razy 0,6, a z rozszerzonej razy 0,7, czyli różnica jest niewielka. Czyli moje 90% z podstawy, to tak jakbym miała 80% z rozszerzenia, więc może się uda
  6. Ok, dziękuję. Postaram się tam, a jak się nie uda, to myślałam też o finansach i rachunkowości. Na ten kierunek jest już chyba dużo więcej chętnych niż na matematykę. Gdzie więc warto złożyć dokumenty?
  7. Bardzo dziękuję za odpowiedź Nawet nie wiedziałam, że tak może być, że matematyka rozszerzona jest konieczna. Myślałam, że po prostu, zdając podstawową będę miała mniej punktów, a tym samym gorszą, ale nie zerową, szansę na dostanie się na studia. Znalazłam pewien ranking (nie wiem tylko z którego roku), w którym jest napisane m.in. że na matematykę na UMK w Toruniu dostali się wszyscy kandydaci. Czy wie Pan coś o tej uczelni?
  8. Witam Pomimo to, że od dawna lubiłam matematykę, na maturze zdawałam tylko poziom podstawowy. Było to związane z tym, że chwilowo zainteresowałam się dietetyką i bardzo chciałam ją studiować. Jednak szybko zmieniłam zdanie. Dietetyka mnie ciekawi, jednak nie wiążę z tym zawodem swojego przyszłego życia. Pomyślałam więc o matematyce. Od zawsze był to mój ulubiony przedmiot w szkole, z którym zresztą radziłam sobie bardzo dobrze. Wiem, że na studiach jest dużo ciężej, ale myślę, że dałabym sobie radę. Problem w tym, że na maturze zdawałam tylko matematykę podstawową. Będę mieć z niej około 90-94%. Z rozszerzeń wybrałam tylko angielski (liczę na wynik około 70%) i biologię- ale ona raczej się nie przyda. Czy mam szansę gdzieś się dostać? Jeśli tak, to gdzie warto złożyć papiery? Zależy mi nie tylko na tym abym się dostała (bo wiadome że są uczelnie na które nie ma chętnych), ale także na tym, żeby studiowanie było przyjemne, a wykładowcy dobrze tłumaczyli. Jako specjalizację, chciałabym wybrać coś związanego z ekonomią, gdyż właśnie ukończyłam technikum ekonomiczne i chcę rozszerzyć swoją wiedzę. Może ktoś był w podobnej sytuacji i potrafi doradzić?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.