Skocz do zawartości

adriano345

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Rzeszów
  • Zainteresowania
    historia, prawo, książka

Osiągnięcia adriano345

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. adriano345

    Osobliwy problem

    Dziękuję za odpowiedź.
  2. adriano345

    Osobliwy problem

    Czyli mówicie, że nie powinienem się martwić i mogę normalnie składać wniosek o przyznanie stypendium naukowego? Rzeczywiście, może za bardzo to wszystko analizuję i popadam w jakieś skrajności
  3. adriano345

    Osobliwy problem

    Dzień dobry, Jakiś czas temu zacząłem analizować prawo autorskie oraz szeroko pojętą kwestię plagiatu. Wcześniej za bardzo się tym nie przejmowałem, wynikało to zapewne z tego, że nie byłem uświadomiony w tej materii. Ale do niedawna to się zmieniło. Zacząłem dużo czytać na ten temat i wyciągać własne wnioski, które de facto mnie "przeraziły". Doszło do mnie, że przygotowując dwa referaty na ćwiczenia, jeden z historii doktryn polityczno-prawnych, a drugi z socjologii prawa, nie sporządziłem do nich przypisów, jedynie samą bibliografię. Korzystałem w obu wypadkach jedynie z jednego podręcznika. Uświadomiłem sobie, że mogłem popełnić plagiat i teraz bardzo źle się z tym czuję. Inną sprawą jest to, że w ogóle nikt tego nie sprawdza, a powinno się to robić i zawczasu uświadamiać studentów o tym, że taka praktyka nie jest godna pochwały. Dodam, że jestem na I roku, a te referaty nie były zaliczeniowymi, tylko normalnie przedstawiało się je przed grupą. Pracę z socjologii prawa oddawaliśmy prowadzącej ćwiczenia, a tę drugą nie. Dostawaliśmy za nie ocenę cząstkową, która miała wpływ na lokatę końcową z danego przedmiotu. Oprócz tego były kolokwia zaliczeniowe. Problem polega na tym, że będę się starał o stypendium naukowe za bardzo dobre wyniki w nauce. A fakt, że mogłem naruszyć w jakiejś mierze prawo autorskie, wewnętrznie mnie przed tym powstrzymuje. Chciałbym się poradzić, co zrobilibyście na moim miejscu? Czy mam starać się o stypendium naukowe, czy raczej dać sobie spokój z uwagi na to, że nie wszystko w moim postępowaniu było uczciwe? Z drugiej strony dodatkowe pieniądze bardzo by mi się przydały z uwagi na sytuację materialną w jakiej się obecnie znajduję. Nie wiem, co robić. Z jednej strony chciałbym otrzymać stypendium, ale z drugiej nie chcę mieć wyrzutów sumienia, że jestem oszustem i pieniądze są z nierzetelnego źródła. <wie, wiem, dziwne rozważania uczciwego człowieka> Zdaję sobie sprawę, że może to być trochę osobliwe, ale trudno żyć na tym świecie będąc uczciwym człowiekiem. Podejrzewam, że większość osób z mojego roku nawet by się tym nie przejęła, tylko brała pieniądze, jeśli mają odpowiednie wyniki. Ja jestem trochę inny, może dziwny, nie wiem, ale cenię sobie uczciwość. Z góry dziękuję za wszelkie porady. Mam nadzieję, że pomożecie mi dokonać mądrego wyboru.
  4. Dziękuję jeszcze raz za fachową pomoc i życzę miłego wieczoru
  5. Rzeczywiście wydaje się to dość absurdalne. Ostatnio przerabiałem prawo autorskie i chyba popadłem w jakąś paranoję związaną z plagiatem. Tak czy inaczej, wolałem poruszyć tę kwestię. Niby mamy podawany zakres literatury na kolokwium czy egzamin, ale o przypisach nic nam nie mówią, a studiuję prawo i raczej podawaliby takie rzeczy. Czyli jeśli nie ściągam, to raczej nie muszę się niczym martwić?
  6. Dziękuję Panie Łukaszu za odpowiedź. Czy na pewno nie trzeba tego robić? Uff, kamień z serca. Już myślałem, że jestem w tym nieuczciwy.
  7. Cześć, Chciałbym poruszyć kwestię przypisów do pracy. Nie znalazłem nigdzie odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie, więc postanowiłem napisać na tym forum. Mam nadzieję, że ktoś będzie znał odpowiedź. Wiem, że przypisy stosujemy w pracach zaliczeniowych, dyplomowych, magisterskich itp. A jak wygląda sprawa przypisów na kolokwium zaliczeniowym czy egzaminie pisemnym? Chodzi mi o sytuację, kiedy mamy nauczyć się jakiś materiał z podręcznika i później ta wiedza jest sprawdzana właśnie w takiej formie. I co wtedy? Nigdy wcześniej nie spotkałem się z sytuacją, aby ktoś zamieszczał na kolokwium czy egzaminie przypisy. Ani nikt nas nie informował, że należy tak robić. W sumie niedawno sobie to uświadomiłem przy okazji zgłębiania prawa autorskiego. Ta myśl cały czas nie daje mi spokoju, ponadto nie chcę popełnić plagiatu. Chcę po prostu być uczciwy i stąd moje pytanie. Proszę o pomoc w rozwiązaniu tej kwestii. Z góry dziękuję za pomoc.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.